poniedziałek, 25 lutego 2013

Jennifer vs. Charlize

Dwie kobiety, dwie kreacje, dwa style. Ja osobiście preferuję szyk i elegancką prostotę Charlize Theron. Posągowa postać, piękna fryzura, piękna twarz (od zawsze jedna z moich ulubionych aktorek, min. za rolę w Monster).





Jennifer Aniston- powiem jedno. ZWIĄŻ WŁOSY!!!!!

Uwielbiam Jennifer za Rachel w "Friends", moim ukochanym  serialu. Mam do niej wielki sentyment, jest taką kochaną, słodką kobietką, o na pewno gołębim sercu. Zawsze trzymam za nią kciuki, zwłaszcza za jej kolejne związki z różnymi panami..
Lecz ile można nic nie robić z włosami, fryzurą?Zawsze rozpuszczone, takie niby rozwiane wiatrem, ale coś mi tu wygląda powoli na włosy zniszczone i zmęczone życiem. Coś na kształt bezkształcia na głowie Moniki Olejnik. Szkoda, bo suknia piękna, kobieta zgrabna i obdarzona kobiecością i ciepłem, ale te włosy.. Mi się nie podoba i jestem znudzona.
Jak dla mnie Charlize jest numer 1. W każdym wydaniu.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz