poniedziałek, 25 lutego 2013

Trudno o trudniejsze czasy

Dziś, jutro oraz w środę nie ma lekcji, są za to rekolekcje, czyli dzieciaki plus oddelegowani nauczyciele/wychowawcy spotykają się w kościele i słuchają nauczań księdza.
W tym roku księdzem nauczającym jest duchowny pochodzący z Kamerunu. Reakcja dzieci na jego widok była łatwa do przewidzenia, prawie wszyscy chichotali głupkowato, szturchali się łokciami, zupełnie jakby zobaczyli kosmitę.. Z drugiej strony, trudno im się dziwić. Widok czarnoskórego na naszych polskich ulicach nie jest codziennością. Dlatego też bardzo zazdroszczę zachodnim krajom, gdzie wszystkie rasy mieszają się ze sobą, dzieci od najmłodszych lat obcują z dziećmi o innym kolorze skóry, dla nich jest to norma, codzienność. U nas w Polsce jest inaczej i chyba jeszcze sporo czasu minie, aż widok osoby o ciemnej skórze czy skośnych oczach przestanie wywoływać głupie komentarze. I zupełnie niepotrzebne, na dodatek..
Ksiądz okazał się bardzo sympatycznym i otwartym człowiekiem, a co najważniejsze i rzadko dziś spotykane w kościołach, mówił o wierze jako o ogóle, bez podawania konkretnej religii, czy też negowania osób wątpiących czy niewierzących. Powiedział sporo mądrych zdań, myśli, z których najbardziej poruszył mnie stwierdzony przez niego fakt, iż żyjemy w bardzo ciężkich czasach, zwłaszcza dzieciom przyszło żyć w świecie pełnym przemocy, zła i nienawiści wobec innych, że teraz to dzieciństwo nie przypomina w niczym dzieciństwa, jakie miało pokolenie lat 70-tych, 80-tych, gdzie dzieci bawiły się na podwórkach, grały w gumę i klasy i biegały po płotach, dziewczynki szyły własne lalki i ubranka dla nich. Teraz podwórka są puste, wszyscy grają na komputerze bądź "rozmawiają" przez Facebook'a. I że w tak ciężkich czasach niezbędna jest jakaś duchowość. Niekoniecznie ta kościelna, klepanie paciorka, bieganie na mszę. Duchowość czyli chwila zadumy, jakiś wewnętrzny dialog ze sobą i chyba po prostu bycie dobrym człowiekiem każdego dnia. I myślenie o innych.

Bądźmy dla siebie mili, uśmiechajmy się, nie odwracajmy plecami. Czasami krótka, dla nas błaha, rozmowa może komuś pomóc przetrwać dzień.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz