czwartek, 28 marca 2013

Paznokciowi wybawcy- odświeżenie tematu

Jakiś czas temu pisałam post na temat moich paznokci. O trudnych początkach, gdy paznokcie były w bardzo opłakanym stanie; na marginesie- bardzo żałuję  że nie zrobiłam wówczas zdjęć "na pamiątkę"..
Paznokcie były krótkie, prawie nierealne było zapuszczenie ich choćby o dwa milimetry, od razu łamały się, haczyły ubrania, były postrzępione na końcach i miękkie, jak kartka papieru. Od kiedy zaczęłam stosować regularnie moją ukochaną odżywkę Eveline, paznokcie przeżywają swoje prosperity, NIGDY nie były tak długie!!!







Paznokcie są twarde, mają jednolity kolor (jedynie na końcówkach kilka drobnych białych plamek, ale od zawsze tak już mam), nie łamią się, szybko rosną.

Oto moi wybawcy i moje niezastąpione trio:







Od lewej:


  • Multiodżywcza oliwka do paznokci i skórek- GENIALNA!!! Stosuję tak często, jak mam ku temu okazję i wolnych 5 minut. Odżywka ślicznie pachnie i faktycznie działa.
  • Numer 1 na świecie- Paznokcie twarde i lśniące jak diament. Stosuję od około 2 miesięcy, codziennie nakładam jedną warstwę, po 5 dniach zmywam i nakładam od nowa. Jeśli chcę pomalować paznokcie lakierem, wówczas nakładam tylko jedną warstwę a na nią lakier.
  • 3 w 1- 60-sekundowy wysuszacz, utwardzacz i nabłyszczacz. Rewelacyjny produkt. Po jego użyciu, lakier błyskawicznie wysycha i przedłużona zostaje jego trwałość.

Zaprezentowane produkty sprawiły, że jestem dumna ze swoich dłoni. mam piękne i długie paznokcie, nie muszę katować ich tipsami, a taką opcję rozważałam i nawet byłam umówiona z kosmetyczką, ale w ostatniej chwili spotkanie odwołałam. Dałam szansę moim paznokciom i tym cudownym specyfikom, które, na szczęście, zadziałały.

Serdecznie i z czystym sercem polecam!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz